29 kwietnia 2012

Prolog Evy.


-Patrz, gdzie leziesz! – usłyszałam i już po chwili leżałam na ziemi, popchnięta przez Rose.
Leżałam płasko na szkolnym korytarzu. Z mojej torby wysypały się wszystkie książki. W tym TA książka. TA, w której miałam  ogromny plakat One Direction. „Błagam, nie otwieraj tego…” przemknęło mi przez głowę. Jednak stało się.  Rose -najpopularniejsza dziewczyna w szkole,  podniosła z ziemi książkę, wyjęła z niej plakat i otworzyła go.  Wtedy zobaczyła napis: Kocham Was. Ale to nie wszystko. Plakat był cały w całusach zrobionych czerwoną szminką. Zapadła chwila ciszy.
-O mój Boże, patrzcie na to! – krzyknęła Rose i po chwili już cała szkoła widziała mój ucałowany plakat.
Gdy wszyscy uczniowie wybuchnęli śmiechem, zamknęłam na chwilę oczy. Podniosłam się, zgarnęłam książki z podłogi i wyrwałam Rose mój plakat. Z czerwoną twarzą wybiegłam ze szkoły, mimo że lekcje się jeszcze nie skończyły.
Wreszcie znalazłam się w swoim pokoju. Rzuciłam torbę na ziemię i wybuchnęłam płaczem. Upadłam na dywan. Nikt nie słyszał mojego zawodzenia – dom był pusty. Czemu ja?! Zawyłam jeszcze głośniej. Od zawsze, dosłownie od zawsze byłam gnębioną kujonką!  Nigdy nie miałam przyjaciół, chłopaka.
Po chwili podniosłam głowę. Doczołgałam się do mojej nocnej szafki. Ocierając łzy, wyjęłam z niej gruby zielony zeszyt. Otworzyłam go i zobaczyłam na pierwszej stronie perfekcyjny rysunek zespołu One Direction. Dobrze rysowałam. Otworzyłam kolejną stronę, przerzucałam kolejne. Był to mój zeszyt z własnoręcznie wykonanymi komiksami, których bohaterką byłam ja , Harry, Niall, Louis, Liam i Zayn.  Uwielbiałam ich i miałam nadzieję kiedyś ich spotkać. Przypomniało mi się, że nie ma już biletów na ich koncert. Wszystkie zostały wykupione. Walcząc ze łzami, zaczęłam rysować kolejny obrazek.
Zarówno tworzenie, jak i czytanie komiksów, pomagało mi oderwać się od rzeczywistości. Uwielbiałam to.


*************************************************************************************************

 
Tak średnio mi się podoba ten prolog, no ale się starałam  ;)
Już mówię – Eva to nowa główna bohaterka, która pojawi się w następnym rozdziale. Teraz będę pisać to opowiadanie oczami Mabel i Evy, na zmianę.
Co sądzicie? ;p
I mam propozycję do OSÓB, KTÓRE TEŻ PROWADZĄ BLOGA.
Czy nie chcielibyście tak, że wzajemnie pomagamy swoim blogom zdobyć popularność? Oznacza to, że reklamując gdzieś mojego bloga, będę też reklamować bloga osoby, która się do mnie zgłosiła. I to działa w obie strony. Co wy na to?? ;)

2 komentarze:

  1. Łał może być bardoooooooo fajneeeee

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziewczyno masz talnet ! *.*
    przeczytalam dopiero jeden rozdział ale już mi się podoba ! :D
    Zaje. długie , kocham to ! :D
    Jeżeli możesz to ponformuj o nowym na
    http://one-direction-inmylife.blogspot.com/
    Dopiero zaczynam wiec mile widziana opinia :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń